Z Harrym jesteś parą od dwóch lat do tego 2 miesiące temu urodziłaś mu córeczkę której nadaliście imię Darcy. Chłopak podczas ciąży bardzo cię wspierał, Darcy byla wyczekiwanym dzieckiem, jednak inaczej sobie wyobrażałaś swój związek z Harrym po urodzeniu się dziewczynki. Chłopak w ogóle nie nawiązuje tematu o ślubie a przecież 2 lata związku to długo i z resztą macie dziecko. Ale bardziej niepokoi cię fakt, że Harry woli spędzać czas z chłopakami w klubie niż z tobą i dzieckiem. Wraca tylko na noc, choć czasami i to się nie zdarza postanawiasz przerwać jego beztroskie życie i masz zamiar poważnie z nim porozmawiać.
Harry wraca do domu
- cześć skarbie - wita się całując cię w policzek
- cześć, jesteś głodny ? zrobiłam spaghetti
- nom, możesz mi włożyć. Siadasz koło niego i wpatrujesz się kiedy to on nawija jak dziecko jak najwięcej makaronu na widelec.
- Harry musimy poważnie pogadać
- a możemy jutro ? jestem zmęczony
- nie, nie możemy
- no dobra to o co chodzi -mówi zniechęcony
- po pierwsze to dlaczego tak późno wróciłeś ?
- bo nie mogłem wyjść wcześniej
- aha czyli kumple są ważniejsi ode mnie ? - pytasz zbulwersowana
- tego nie powiedziałem !
- mam dość tego, że codziennie chodzić do klubu i w ogóle się nie zajmujesz mną i dzieckiem - podnosisz głos
- no przepraszam bardzo, ale przeszkadza ci to że zarabiam i chcę aby tobie i dziecku żyło się jak najlepiej ?! t chyba normalne że chce mieć czasami trochę czasu dla siebie - krzyczy
- ale nie codziennie ! - krzyczysz
- gdzie Darcy - pyta nieco ciszej
- na górze śpi ! nagle zaczyna cię interesować nasza córka ?!
- teraz to przesadziłaś, przecież mnie zawsze interesuje nasza córka ! - wali pięścią w stół
- to zacznij to okazywać - zaczynasz płakać
- dobrze ! więc co mam zrobić abyś była szczęśliwa - pyta spokojnie
- zmień się !
- ale ja nie potrafię !
- dobrze, ale nie zdziw się, że jak któregoś wieczoru wrócisz pijany z klubu to mnie ani Darcy może tu nie być ! - krzyczysz idąc na górę do małej.. to w jej pokoiku przepłakujesz całą noc.
- cholera.. - syknął po tym jak weszłaś po schodach na góre.
Minął tydzieć a ty i Harry nie odzywacie się do siebie wiesz, że tak być nie może, więc wykorzystujesz to że chłopaka nie ma w domu i pakujesz rzeczy swoje i Darcy.. wzywasz samochód od przeprowadzek i podczas tego jak kierowca pakuje wasze bagaże ty ubierasz małą i widzisz całego tatusia, te same zielone oczy, ten sam uśmiech, nawet ma wondołki kiedy się uśmiecha.
- już wszystko gotowe - mówi pan od przeprowadzek
- dobrze , już idę - chyba po raz ostatni spojrzałaś na dom, który teraz by niemal pusty, zostały tylko jakieś duperszmity Harrego, bierzesz dziecko na ręcę, rzucasz liścik na kanapę i wychodzicie.
Kiedy Harry wraca do domu nie może uwierzyć własnym oczom, dom jest pusty, dla upewnienia się biegnie do wszystkich pomieszczeń. Jednak rzeczy twoich i Darcy nigdzie nie ma.. dzwoni, pisze jednak ty nie odpowiadasz, załamany siada na kanapę gdzie znajduje karteczkę z napisem :
,, Nadzieja to więzy, które, chronią serce przed pęknięciem ale mojego nie uchroniła, przez twoje zachowanie wszystko legło w gruzach i myślę że zdajesz sobie z tego sprawę. Dla pewności napiszę ci że tak - wyprowadziłyśmy się. Ale napisz gdy zmądrzejesz bo może nie wszystko stracone [.T.I.] '' Odłożył kartkę, łzy napłynęły mu do oczu i dopiero po tym co się wydarzyło uwiadomił sobie jak wielki błąd popełnił zaniedbując osoby, które są najważniejszą częścią jego życia.
I jak go oceniacie ? Moim zdaniem jest w miarę ale oceńcie w komentarzu proszę <3 I moje pytanie : wolicie jak dodaje muzyke do czytania imagina czy może nie ?
Skopiowałaś go z tego bloga: http://blogoonedirectionbloganki.blogspot.com/2012/10/imagin_27.html#comment-form
OdpowiedzUsuńNie umiesz sama wymyślić imagina tylko musisz ściągać...
emm... fajny jest tylko osoba wyżej ma chyba racje.
OdpowiedzUsuńświetne . napisz drugą część :D
OdpowiedzUsuńA ty kurwa nie musisz tak się unosić..
OdpowiedzUsuńOn jest skopiowany czytałam go już wcześniej na innym blogu ale ogólnie jest fajny gratuluję osobie która go napisała ;)) ty na pewno też masz talent więc uwierz w sb i pisz sama a jeśli nie potrafisz nie zakładaj bloga ;)
OdpowiedzUsuńSory people. Nie wiem o co cmon alr imagin og napisz ++++18 dla Weriiii ok ??? :)))
OdpowiedzUsuń