Translate

niedziela, 30 września 2012

Harry

Pierwszy imagin z zamówienia dla Hazzzzax3 .xx




Dzisiaj wybierasz sie ze swoim chłopakiem Harrym do kina . Dostajesz smsa : ,, gotowa już ? '' odpisujesz : ,, jeszcze chwilkę '' po niecałej minucie Harry odpisuje ,, dla mnie i tak będziesz zawsze najśliczniejsza, zaraz będę '' . Poprawiłaś jeszcze tylko makijaż a Harry się już zjawił
- choć idziemy bo się spóźnimy - mówisz. Poszliście już . Do kina zdążyliście ledwo co, gdy przyszliście film właśnie się zaczynał. Po piętnastu minutach :
- zrywamy się - pyta Styles z łobuzerskim smajlem na twarzy
- ale przecież dopiero co przyszliśmy - odpowiadasz
- no tak, ale jakiś nudny ten film. Mam na Ciebię ochotę - zaczyna jeszcze bardziej się śmiać - to jak idziemy - pyta ponownie
- Harry nic z tego, dzisiaj mam ' te dni ' jutro będę mogła - mówisz również z uśmiechem na twarzy.
- ale obiecujesz - pyta
- obiecuje, obiecuje - mówisz po czym odwracasz głowę aby oglądać film. Po tym jak film się skończył udajecie się z Harrym do domu. Następnego dnia budzisz się w świetnym humorze bo właśnie obejmuje cię cały twój świat, cmoknęłaś go w noc i wstałaś, aby szykować się do pracy . Przeglądasz się w lustrze nagle czujesz czyjeś dłonie na swojej talii, zaczyna całować cię po szyi
- słońce puść, śpiesze się do pracy
- pamiętasz co wczoraj mówiłaś w kinie - mówi nie przestając cię całować
- pamiętam, ale to po pracy, obiecuje - mówisz
- kocham cię - szepcze ci do ucha i odchodzi
- ja ciebie też. Jak będziesz tęsknił to dzwoń ja już wychodzę pa - mówisz po czym wychodzisz z domu.
Jesteś już za drzwiami swojego domu gdy dzwoni telefon
- skarbie tęsknie - odzywa się głos loczkowatego . Bez słowa się rozłączasz i uderzasz dwa razy w dzwi zza których słychać śmiech pana Stylesa . Pracujesz w radiu, bardzo się stresowałaś bo dzisiaj miałaś przeprowadzić wywiad z jakimś sławnym zespołem, jednak wszystko poszło jak powinno pójść .
Po wywiadzie otrzymujesz smsa od Harrego: ,, co Ty na to że jak wrócisz to zrobimy ciasteczka ? '' uśmiechasz się do ekranu i odpisujesz : ,, jasne :) '' . Po drodze do domu zakupiłaś składniki potzrebne do zrobienia ciastek . * w domu *
- słuchałem cię w radiu, byłaś cudowna - mówi Harry otwierając ci drzwi
- dzięki, nawet nie wiesz jak ja się stresowałam ty wywiadem - mówisz . Rozpakowujesz zakupy, zaczynacie robić ciasteczka jednak Harry zamiast zająć się tym co powinien cały czas się na ciebie patrzy, wkurza cię to
- mam coś na twarzy że się tak gapisz - pytasz ze złością
- jesteś taka śliczna - mówi - a pamiętasz co chciała moja mama pod choinkę - pyta z łobuzerskim uśmieszkiem
- Hhaha pamiętam - zaczynasz się śmiać
- to jak idziemy - pyta
- chcesz jej zrobić wnuka - nie wyrabiasz już ze śmiechu
- tak, a czemu nie. Tylko Ty mi jesteś do tego potrzebna - podchodzi do ciebie i zaczyna grę wstępną, najpierw całuję cię po szyi, ściąga ubranie, całuje dokładnie każdą część twojego ciała, schodzi coraz niżej i niżej.. Po 40 minutowej przyjemności na blacie szafki Harry zaczyna się śmiać
 - z czego się śmiejesz - pytasz, siedząc przy nim bez ubrań
- nasze ciasteczka będą z dodatkowym składnikiem - zaczyna śmiać się jeszcze bardziej
- fuu to obrzydliwe weź je wyrzuć i je posprzątaj - mówisz po czym go popychasz
- ja ? a ty co, w końcu to nie moja wina że ten ' składnik ' tu jest - mówi
- streszczaj się, czekam w sypialni - mówisz po czym wolnym krokiem udajesz się do sypialni.


I jak podoba się ? ;D 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ :D




7 komentarzy:

  1. Moim zdaniem super ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny imagin, naprawdę genialny ;d.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten był najlepszy z wszystkich które czytałam. Bardzo się uśmiałam czytając go :)
    Zapraszam również na mojego bloga http://wikussiaonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz ♥