- [T.I] gotowa już, możemy jechać - pyta cię tata
- tak, tak już idę - oznajmiasz
Droga była bardzo długa i męcząca,ale gdy tylko pomyślałaś że niedługo zobaczysz swoich idoli od razu humor ci się poprawiał.
- baw się dobrze, zadzwoń gdy będzie po wszystkim - odwitywał sie z tobą tata
- dobrze, taki mam zamiar - uśmiechnęlaś się i ruszylas przed siebie. Bylaś już na miejscu, tu gdzie mają wystąpić chłopcy , co sie okazało przyjechaliście wcześnie i jeszcze nie było tak dużo fanek. Zauważasz Nialla i Liama którzy chodzą przy scenie. Serce zaczyna ci szybciej bić, w brzuchu czujesz motylki, robi ci się słabo ale dajesz rade, podbiegasz do nich z uśmiechem od ucha do ucha. Wyprzedzają cię dwie fanki, które chcą sobie zrobić zdjęcie z chłopakami, przy najmniej tak ci się wydawało że z chłopakami
- możemy prosić o fotkę - pyta jedna z nich
- jasne- odpowiadają chłopcy i ustawiają się do zdjęcia
- ee ale może bez Nialla - mówi druga . Przyglądasz się całej sprawie i widzisz jak oczy Nialla zaszklają się, chce mu się płakać
- ale jak to bez Nialla - pyta Liam - albo z nami dwojga albo nie ma mowy o zdjęciu - protestuje Liam i pociąga Nialla za ręke aby zrobić fotkę .
- Nie Liam ja nie chce - mówi Niall. Jednak po namowach Liama Niall zgadza się. Po tej akcji kompletnie zaniemówiłaś, nie miałaś słów na zachowanie tych zdzir, jak one tak mogą - miałaś ciągle to w głowie. Niall uśmiecha się próbuje ukryć żal jednak ty widzisz że jest mu strasznie smutno. Liam gdzieś sobie poszedł
- Hej Niall, mogę prosić o zdjęcie - pytasz
- nie wiesz.. po tym co się przed chwilą wydarzyło nie mam ochoty na jakiekolwiek zdjęcie - mówi z smutną miną - wiem że nie jestem tak przystojny jak chłopaki z zespołu, ale to nie jest powód aby mnie nienawidzić, co ja im zrobiłem czemu ludzie mnie tak nie cierpią chociaż nic im nie zrobiłem - mówi ze spuszczoną głową
- ej kochanie nie masz prawa tak o sobie mówić. Te dziewczyny nie były waszymi fankami a ty jesteś dla mnie i dla milionów dziewczyn najprzystojniejszym facetem jakiego w życiu widziały uwierz w to - mówisz z łzami w oczach
- nie, nie,nie prosze cię nie pocieszaj mnie bo to i tak nic nie da - mówi odwracając się i idąc w drugą stronę
- nie myśl tak, prosze cie, jesteś bardzo przystojny a z resztą przecież to wnętrze się liczy nie wygląd - krzyczysz za nim. Fanki zaczęły się schodzić, zrobiło się tłoczno. Ty ciągle myślałaś o Niallu o tym jak taki przystojniak może myśleć że jest mało atrakcyjny. Chłopcy wchodzą na scenę, jest krzyk, piski i fanfary, na razie wchodzi Harry a za nim reszta, zaczynają śpiewać. Bawisz się cudownie. W pewnym momencie
- proszę was o ciszę, chciałbym co powiedzieć - mówi - chciałbym zaprosić na scenę dziewczynę z którą rozmawiałem dzisiaj przed występem, tą która mówiła że nie wygląd wewnętrzny się liczy lecz wnętrze - mówi Niall. Serce zaczyna ci bić coraz szybciej bo wiesz że chodzi o ciebie, dziewczyny zaczynają piszczeć, Niall wskazuje na ciebie palcem, światła są skierowanę w twoją stronę, zaparło ci dech w piersiach .
- mogłabyś, śmiało - mówi Horan wyciągając do ciebie rękę
Stoisz na scenie osłupiona, widzisz przed sobą mnóstwo dziewczyn które oddałyby niemal wszystko aby być teraz na twoim miejscu
- Dziękuje ci, że dzisiaj mi coś uświadomiłaś, od pierwszego wejrzenia coś do ciebie poczułem jesteś śliczna i mądra - podchodzi do ciebie i muska delikatnie twoje usta po czym obdarowuje cię namiętnym buziakiem. Jesteś prze szczęśliwa w tym momencie
- czekaj na mnie po koncercie, na pewno cię znajdę - puszcza ci oczko
Schodzisz ze sceny i nadal nie możesz uwierzyć w to co się stało, jesteś najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem.
Jest kolejny ! O Niallu znowu.. ale tak jakoś wypadło znowu na niego :) .
CZYTASZ=KOMENTUJESZ proszę.xx
o jaa poprostu zajebisty <3
OdpowiedzUsuńJak te dziewczyny które nie lubią Nialla mogą nazywać się directioner -,- żal mi takich osób